Friday 15 June 2012

Cetaphil v Physiogel

Dziś pokażę wam produkt, który pomógł mi w profilaktyce zwalczenia mojego AZS.
Mowa tutaj o emulsji do mycia Cetaphil.

Opis producenta :
Cetaphil emulsja - do specjalnej pielęgnacji nadwrażliwej i delikatnej skóry twarzy. Oczyszcza i odświeża skórę twarzy. To delikatna, nie dająca podrażnień emulsja, zawierająca wyłącznie niedrażniące składniki. Eliminuje konieczność użycia wody i mydła do codziennej pielęgnacji skóry twarzy. Skóra pozostaje czysta, świeża i bez podrażnień. 
Szczególnie polecany w przypadku:
- skóry nadwrażliwej
- skóry z trądzikiem
- skóry przed i po zabiegach dermatologicznych i kosmetycznych
- skóry suchej i skłonnej do alegrii i wyprysków
- demakijażu twarzy.
Skład : Aqua, Cetyl Alcohol, Propylene Glycol, Butylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Sodium Lauryl Sulfate, Stearyl Alcohol


Cetaphil kupiłam za polecenia mojej pani Dermatolog, kiedy miałam wykwit azs. Pierwszy raz taki wielki, i uporczywy. Dosłownie traciłam nadzieje ze coś pomoże, chociaż wiem ze inni mają z tym o wiele większe problemy niż ja. Moja skóra potrzebowała kompleksowej pielęgnacji najlepiej beż użycia wody. Musiałam ją oczyszczać jak i zarazem chronić przed wysuszeniem. Czyli musiałam unikać wody, bo woda bardzo wysusza. 
Najpierw dostałam od pani Dermatolog próbki żelu Physiogel.


Physiogel załagodził mi bardzo objawy, zmniejszył zaczerwienienia i świąd, który jest z tego wszystkiego najgorszy. Próbek miałam wiele, kilka rozdałam. Ale wiadomo to tylko próbki. I kupiłałm Cetaphil, co prawda droższy od Physiogelu, ale także i ma większa pojemność. Physiogel w aptece za 200ml kosztuje ok 28zł. Cetaphil za 250ml -ok 36 zł. Oba żele są do siebie podobne pod względem konsystencji i działania. Jendak uwążam że Cetaphil został tym okrzykniętym liderem wielu osób z problemami skórnymi. U mnie sprawdził sie ok. Pomógł w profilaktyce wyleczenia wykwitu i z czasem po prostu mi się znudził i przeszłam na co innego. Nadal go mam i do niego wracam. 

 W skrócie.

Plusy:
+Wydajny
+Idealny dla cery atopowej
+Odpowiedni skład
+Wyraźnie poprawia kondycje cery
+ Można stosować bez wody
+Nawilża
+Łagodzi podrażnienia
+Pozostawia przyjemny film na twarzy 
(niektórym może to przeszkadzać)

Minusy:
-Słaby do demakijażu
-lekko zapycha(naprawde minimalnie)
-czasami uczucie nieświeżości na buźce



 Także to by było na tyle. Jeżeli miałyście styczność z tymi kosmetykami, to napiszcie mi co o nich sądzcie ;)


Kaś. :))

40 comments:

  1. w sumie to nawet fajny, ale skoro w - jest że czuje się czasami nieświeżość to nie jest on dla mnie .. Zapraszam do mnie na nową notkę ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. To zależy jeszcze, czy używasz go z wodą czy bez :P

      Delete
  2. Ja na wypryski mam maść od pani dermatolog, jest niezawodna. Moim takim pechowym miejscem jest broda, teraz znów mi coś wychodzi :)

    ReplyDelete
  3. To walka z wiatrakami :) Co zejdzie to nowy się pojawi.. xD

    ReplyDelete
  4. O Cetaphilu mówiło bardzo dużo osób, zwykle w samych superlatywach. Mnie nie powalił, ale być może dlatego, że nie mam konkretniejszych problemów ze skórą. Moja mama - atopowiec - powinna wypróbować :)

    Pozdrawiam. :)

    ReplyDelete
  5. to chyba powinnam go przetestować :)

    ReplyDelete
  6. Ja też tak miałam i wiesz co? Była masakra. Tak rozdrapałam, że na pół brody miałam ogromny wysyp i miesiąc z zasłoniętą twarzą chodziłam.. ;x

    ReplyDelete
  7. Cetaphil miałam i uwielbiam, ale taki do cery tłustej. Niestety nie ma go w aptekach w Polsce, przynajmniej ja go nie znalazłam, ale jest na allegro (sprawdziłam;). Ten o którym piszesz mnie niestety troszke zapycha ;( Physiogel również uzywałam i tak jak Ty mialam tylko próbki i wydawał sie byc ok.
    kaja z http://kaja29.blogspot.com/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Niestety dla mnie sie nie nada do cery tłustej, bo owej nie mam. Szukam wszystkiego co mi nie będzie jej wysuszać a nawilżać, bo suchość to moja największa udręka..

      Delete
  8. pytałaś u mnie na blogu, więc prosze: http://bm-makeup.blogspot.com/2012/04/brwi-idealne-tutorial.html

    physogel - używałam z 2 lata temu do - mycia twarzy i oczu! bo miałam jakieś uczulenie i tak poleciła mi pani dermatolog- bardzo dobry i delikatny żel:)

    ReplyDelete
  9. Nosiłam chustkę na brodzie, by nikt w szkole tego nie widział. Bakterie tak się rozniosły i od tamtego czasu nie drapię niczego, co mi się pojawi na twarzy.. ;/

    ReplyDelete
  10. Smarowałam to maścią i na szczęście wyleczyłam to, bo to było okropne. W ogóle pani dermatolog powiedziała mi, że na zimę i jesień, kiedy słońca zabraknie będę miała większy wysyp. Moja skóra bardzo lubi słońce..

    ReplyDelete
  11. Wszystko o tych lakierach napiszę w kolejnej notce (ale najwcześniej w niedzielę bo jutro czasu brak) bo to moja ulubiona firma i chętnie opowiem o niej coś więcej :) Wiec zapraszam :)

    O maści się wypowiedzieć nie mogę, nigdy nie używałam i na szczęcie nie mam żadnych problemów z cerą.

    ReplyDelete
    Replies
    1. To nie jest maść ;) U osób bez problemów podejrzewam ze jeszcze lepiej by się sprawdził.

      Delete
  12. aaa chciałam napisać emulsja a napisałam maść :P bo dopiero weszłam i chciałam szybko odpisać :) wybacz. Ja w sumie do mycia twarzy używam tylko mleczka do demakijażu i wody, ewentualnie czasem żelu z Clinuque.

    ReplyDelete
  13. ja mam w planach zakupienie Cetaphilu. Mam nadzieję, że w moim przypadku się sprawdzi. :)
    Dodaję do Obserwowanych i zapraszam do siebie :)

    ReplyDelete
  14. Nie miałam nigdy żadnej z tych rzeczy :)
    Suczka wabi się Shila :D

    ReplyDelete
  15. dużo słyszałam o tym cethapilu ale jednak nigdy nie miała okazji go testować;<

    ReplyDelete
  16. ja też słyszałam, ale nie testowałam. :D

    ReplyDelete
  17. Jestem kompletnym laikiem jeśli chodzi o kosmetyki tego typu, ponieważ nigdy nie miałam problemów z cerą, ale w razie czego wiem już czego użyć :>

    ReplyDelete
  18. ja również dostałam od mojej dermatolog Cetaphil - tę emulsję do mycia, którą masz, i krem nawilżający. ;-) Bardzo dobrze się sprawdza, także jako środek po demakijażu (:
    zapraszam na mojego bloga,
    pozdrawiam,
    Cat

    ReplyDelete
  19. ja też go nie stosuję DO demakijażu, a PO nim (: zmywa resztki, z którymi nie radzi sobie mleczko (:

    ReplyDelete
  20. dziękuję :) również dodaję do obserwowanych! :)

    ReplyDelete
  21. Zainteresował mnie pierwszy produkt ;)

    ReplyDelete
  22. Na mnie Cetaphil bardzo dobrze działa, nie zamieniłabym go na żaden inny :)

    ReplyDelete
  23. nie mam zbyt dużych problemów z cerą, ale chyba wypróbuję :D może będzie jeszcze lepiej :P
    + również dodaję do obserwowanych, dzięki;*

    ReplyDelete
  24. ta emuilsja wyglada bardzo ciekawie :) chyba polubiłybyśmy się :)

    ReplyDelete
  25. Ojj przydałaby mi się ! :)


    http://mealm.blogspot.com/ Zapraszam do mnie !

    ReplyDelete
  26. Moja pani dermatolog także zaleciła mi ten balsam. Używam go od niedawna,ale jest rewelacyjny.Skóra staje się świeża i jędrna. Uwielbiam ten balsam:)

    ReplyDelete
  27. też mam AZS tylko, że objawy pojawiają się bardzo rzadko bo wyszłam z tego :)

    ReplyDelete
  28. Swędzenie po kąpieli, uczulenie na zgięciach łokci-szyji-pod kolanami-pod uszami-pod oczami. Przesuszenie skóry. Najbardziej pomógł mi lek Zirtec i maść Dermovate (ale jest bardzo silna i na receptę).

    ReplyDelete
  29. Kameleon, jedyny w swoim rodzaju, nigdzie indziej takiego nie widziałam:) Jest ciemny, ale na prawdę ma coś w sobie, co chyba widać na zdjęciu:))

    ReplyDelete
  30. Prześliczne zdjęcie w nagłówku! :*

    Pozdrawiam!

    ReplyDelete
  31. Uwielbiam Cetaphil, używam ciągle przez 3 lata :D
    Zapraszam na candy na moim blogu kosmetycznym :)

    ReplyDelete

Wypowiedz się !