Tuesday 18 June 2013

ucieczka od codzienności.

Witajcie, dla was mam dzisiaj coś kolejnego z serii 'ucieczka od codzienności'. 
Tym razem padło na "Dotyk Crossa" Sylvii Day

Niezwykła powieść z nutką pikanterii i erotyzmu, tego drugiego już w większej ilości. Czasami dla niektórych może być to niesmaczne, ale trzeba być na to przygotowanym. Zdecydowanie pochłoni ona każdą kobietę. Każa z nas z pewnością pragnie takiego mężczyny jakim okaże się Cross.
Dobra książka która potrafi wciągnąć na maksa. Ta chęć czytania ją 24/h jest niezwykła i już tylko czekam aż wpadnie mi w ręce 2 część. 

Powieść ta porównywalna jest do '50 Twarzy Graya'. Nie mniej jednak ja Graya nie czytałam, ponieważ najpierw zdecydowałam się sięgnąć po tą. A stało się to za sprawą pewnego zdania, które gdzieś przeczytałam, bądź usłyszałam  - kto polubił Graya pokocha Crossa. 
 A więc Panie Gray - czekam na pana, aby tylko potwierdzić na własnej autopsji to zdanie :)



Powieść, którą czytają kobiety w trzydziestu sześciu językach na całym świecie.
Powieść, która jest najszybciej sprzedającym się tytułem ostatniej dekady.
Jedyna taka powieść erotyczna, która łączy w sobie dobry styl z wyjątkową przyjemnością czytania.

Gideon Cross pojawił się w moim życiu jak błyskawica w mroku.

Był piękny i intrygujący, rozpalał do białości. Pociągał mnie jak nikt dotąd. Pragnęłam jego dotyku jak narkotyku, choć wiedziałam, że jest dla mnie zgubny. Moja zraniona dusza i ciało broniły się, ale on z łatwością je posiadł.

Gideon czuł to samo, dręczyły go podobne demony. Byliśmy jak lustra, które odbijały swoje najgłębsze rany i najdziksze pragnienia.

Ta miłość stworzyła mnie na nowo. Modliłam się, by koszmary przeszłości nie rozdzieliły nas.

A wy kobietki, czytałyście tę książkę, jakie macie o niej zdanie ?:) A może to jednak '50 twarzy Graya' was bardziej urzekło ?;)


Jako nast w kolejce do opisania czekają:
"Dwie strony medalu"   J.M.R Michalskiego
"Szukając Noel "  R.P Evans.




buziaki 
kaś.

Monday 10 June 2013

Shwarzkopf, Schauma

Hi!
Dziś miałam swój pierwszy dzień pracy, taki jak będzie wyglądał każdy kolejny w niej dzień. Jestem bardzo zadowolona, ponieważ atmosfera jest przesympatyczna a do tego w ciągu pierwszych 3 h udało mi sie podpisać pierwszą umową, gdzie co nie którym zdarza się to dopiero po upływie tygodnia jak nie więcej. Mam nadzieje, że na tej jednej nie stanie, a następne dni będą bardziej owocne. :)
Dobrze, juz więcej was nie zanudzam moim życiem prywatnym a przejdę do senda sprawy jakim jest Spray do włosów Schauma.


Do włosów delikatnych, suchych i matowych. Nie obciąża fryzury, gwarantuje jej lekkość nawet po zdjęciu zimowej czapki. Dzięki kolagenowi morskiemu nawilża, a proteinom regeneruje strukturę włosa.


Zalety
-przyjemny zapach utrzymujący się na włosach dość długo
-rzeczywiście nie obciąża włosów
-pomaga w rozczesywaniu włosów.
-włosy miłe w dotyku.

Wady:
-wydajność- szybko go ubywa
-u mnie słabo go dostać
-nie zauważyłam zbyt dużego połysku włosa po zastosowaniu tego produktu.


Cena:
Ok 10 zł / 100ml
Osiedlowe drogerie/ Rossman

Reasumując, produkt jest miłym specyfikiem do włosów, który dodaje im miękkości i pomaga w rozczesywaniu. Jako , że bardzo lubię testować tego typu produkty to ten spisuje się całkiem fajnie. Wiele plusów zyskuje go przyjemny zapach , który długo utrzymuje się na moich włosach a do tego bardzo mi się spodobał.

A wy używałyście już tego produktu? Jakie macie o nim zdanie ? Może jakiś inny spray do włosów jest waszym faworytem? Napiszcie mi koniecznie. 


buziaczki
Kaś



Friday 7 June 2013

alterra

Witajcie :)
Na wstępie muszę się wam pochwalić, że dostałam prace! Jestem bardzo zadowolona, niemniej jednak pomimo tego, że minął już 3 dzień szkolenia to jestem bardzo zestresowana faktem czy sprawdzę się w praktyce. Muszę wiele materiału przyswoić co wiąże się z dużym samorozwojem z czego akurat jestem zadowolona. Mozliwość zdobywania doświadczenia jest dla mnie bardzo ważna.

Jednak dziś nie o tym. Zwracając sie do tytułu postu przedstawię wam krem przeciwzmarszczkowy Alterra z wyciągiem z dzikiej róży. 
Wygląda on tak:
Wiem, że opakowaniem może przypominać (krem /żel ?) do mycia twarzy alterra, którego swego czasu było bardzo dużo w blogosferze. Podobno go wycofali jakiś czas temu, jednak krem nadal jest w sprzedaży.
Krem ten przeznaczony jest do skóry młodej i wymagającej. Starannie dobrany zestaw substancji aktywnych chroni, rozpieszcza i regeneruję skórę. Wartościowy olej z dzikiej róży w połączeniu z ekstraktem z winogron, oliwą z oliwek oraz olejem sojowym wygładza ją i nawilża. Ceramidy, naturalny koenzym Q10 i kwas hialuronowy chronią przed niekorzystnym działaniem wolnych rodników i przeciwdziałają przedwczesnemu starzeniu się skóry. Po regularnym stosowaniu preparatu staje się wyraźnie nawilżona, jej struktura sprawia wrażenie gładkiej i jednolitej,a zmarszczki ulegają widocznemu spłyceniu. 
Moje spostrzeżenia. Zważywszy na to, że nie stosuję tego kremu codziennie tylko sporadycznie. Tylko w celu profilaktyki, jeśli tak to można nazwać. Nakłoniona do kupna po pozytywnych wspomnieniach a kremem alterra aloesowym.
Zalety:
-nie zawiera barwników, przyjemny skład.(jak to Alterra)
-nie podrażnia skóry.
-dobrze się sprawdza pod makijaż.
-szybko się wchłania.
-pozostawia na skórze, specyficzne uczucie ( niektórzy go nie lubią).
-cena
Wady:
-intensywny zapach - jak nadzienie różane z pączków :))
-nawilżenie jest delikatne.
-moja skóra szybko się do niego przyzwyczajała, dlatego często go nie stosowałam.
-nie wiem czy spłyca zmarszczki. Nie zauważyłam tego.


Reasumując całość muszę stwierdzić jako dodatkowy kompleks pielęgnacyjny spisuje się całkiem fajnie. Może przy częstszym stosowaniu sprawdzałby się jeszcze fajniej i efekty byłyby bardziej zadawalające. Ciężko mi stwierdzić, ponieważ przez to że bardzo dobrze nie nawilża i moja skóra szybko się przyzwyczaja to nie pozwala mi ona na czeste stosowanie tego kosmetyku, bo jakoś dobrze mi z nim nie jest. Nie wiem  czym to jest spowodowane i nie wiem też czy kupie kolejną tubkę.

Stosowałyście ten krem, bądź inne kremy alterry? który jest wasz ulubiony, jakie macie o nich zdanie ?:)

Kaś.

Sunday 2 June 2013

efoxcity

Ostatnio coraz częściej błądzę po internecie w poszukiwaniu dobrych zagranicznych firm z fajnymi ciuchami. 
Jedna z takich firm jest hurtownia odzieży http://www.efoxcity.com/ . 
Firma ta sama odezwała się do mnie z propozycją współpracy, a że trafili w idealny moment więc bardzo się ucieszyłam.
Buszując po ich stronce w oko wpadło mi wiele rzeczy. Ale najbardziej te 'wykwintne' na których noszenie nie mogłabym sobie pozwolić codziennie.. A szkoda bo jestem zakochana w takich sukniach.

Gdybym miała jeszcze raz swoją studniówkę myślę ze zdecydowałabym się na którąś z tych sukien.:


Oczywiście nie mogłam się powstrzymać od obejrzenia sukien slubnych- zawsze się nimi bardzo zachwycam. W tej kolekcji fashion wedding dresses 2013 znalazłam jedną, która bardzo , ale to bardzo mi się spodobała. Myślę, że mogę ją dołączyć do opcji my dream wedding dresses :)
Oto ona:


Oczywiście na stronie nie zabraknie również innych ubrań, tych bardziej codziennych, mnie okazjonalnych. Dużo tez jest biżuterii i akcesoriów, a także ubrań dla mężczyzn, które także uwielbiam oglądać :)




 Która suknia najbardziej przypadła wam do gustu? Znacie ten sklep ?

Kaś






Saturday 1 June 2013

Ucieczka od codzienności.

Z racji tego, że ostnimi czasy powróciłam do intensywnego czytania książek, postanowiłam, że będę dzielić się tutaj z wami ciekawszymi historiami z papierowych kartek, po które sięgnęłam. 
Osobiście ksiązki traktuję jako idealną ucieczkę od codzienności, jako coś co świetnie sprawdza się jako forma relaksu i chwila zapomnienia otaczającej rzeczywistości. 
Na pierwszy rzut, pójdzie książka 'CHATA' Williama P. Younga. 



Książka dość interesująca, zarówno z okładki jak i z przesłania. Nie jest to typowe czytadełko. Posiada wiele pozytywnych opinii, czytana w wielu jezykach na prawie całym świecie. Oczywiście znajdą się także tacy, których  ta powieść może nie wciągnąć i nie ukazać im swojej świetności. Powieść jest niezwykle zaskakująca, do której lektury warto zabrać ze sobą okulary wiary. Pomogą one w głębszym oddaniu się Temu Najwyższemu. 
Pisanie tej recenzji nie przychodzi mi z łatwością, ponieważ  jej tematyka tyczy się ważnym kwestiom mojego życia. 
Glówny bohater tej powieści ma za sobą, ciężką dramatyczną przeszłość. Jego życie staje się w pewnym czasie bardziej uporządkowane, jednak nadal miewa sporo problemów. Zaczyna błądzić. Wybiera się na spotkanie z Tatą. Zaskakujące chwile, trzymające w napięciu towarzyszą czytaniu tej powieści. Następuje jednak moment, w którym autor zmienia naturalnie przyjętą wizję Boga. Wciela go w postacie, w których ciężko było mi wyczuć , podczas czytania, że jest to On. Wiara, wizerunek Boga sa tematami, które odzwierciedlają indywidualność naszych umysłów, dlatego każdy czytający będzie w inaczej odbierał tą książke. Niemniej jednak przedstawia ona wizerunek Boga do ludzi, a także ludzi do Boga, jego łaskawość i nieprzewidywalność.
"Chata" to poruszająca,pełna mądrości powieść wskazująca nam najważniejsze aspekty naszego życia...miłość i wzajemny szacunek.Ukazuje również zagrożenia,które niesie ze sobą "samolubny świat" czyli chęć zysku,władzę,niezależność,łatwe,ale jak błędne,negatywne osądzanie zachowań drugiego bliźniego.


,,Za każdym razem, kiedy wybaczasz, świat się zmienia, za każdym razem, kiedy wkładasz w coś serce, świat się zmienia, każdy dobry uczynek, widoczny lub niewidoczny, jest spełnieniem moich celów i później już nic nie jest takie samo.'' 


Myślę, że tę książke mogę polecić naprawdę każdemu. Jestem ciekawa czy wy czytaliście tą powieść, o może o niej słyszeliscie. Może podzielicie się swoją opinią na temat tej opowieści? :)


Obecnie  końcż czytać  książkę pt. ' Dotyk Crossa'  więc recenzja  pojawi się niebawem!
buź.
KAS