Ostatnio w moim życiu odczuwam zbyt dużą monotonie i brak motywacji. Tworze w sobie podejscie i rozumowanie ze będzie cięzko jeżeli nie wygram ze swoimi nałogami i słabościami. Chcę wytworzyć w sobie silną wolę, która będzie mi ułatwiała dążenie życiowymi ścieżkami. Wiem, że często zbaczam z dobrej drogi. W ostatnim czasie często się załamuje. Boli mnie to, że uśmiech na mojej twarzy gości tak sztucznie i za często, a ja nie potrafię nad tym zapanować. Tęsknie za niektórymi ludźmi, a właściwie za jedną osobą. Niestety to co było już nie wróci. Od ok 2 lat próbuję się pozbierać. Czasami nawet mam wrażenie, że się udaje. Niestety, to tylko wrażenie. Czy to może tylko wytwór mojej wyobraźni ? Cieszę się ze mam to miejsce w którym mogę napisać to wszystko. Ciekawe czy ktoś to przeczyta. Wracając do moich przemyśleń, to co mam zrobić aby znow być tą sama osobą,którą wcześniej byłam ?? Oczywiście nie chce rezygnować z moim priorytetów. Marzę, mam cele, chcę je osiągnąć. Ale gdzie sie podziała determinacja, ambicja, czemu lenistwo przewyższa to wszystko. Czemu w ostatnim czasie pojawia się we mnie strach, bojaźń przed myślą, że mój wybór to tylko pomyłka. Niestety innego pomysłu nie mam. Boje się.. Kiedyś zadałabym sobie pytanie gdzie jest mój Bóg, teraz tego nie zadam bo wiem, że jest ze mną, tylko ja muszę się do niego zwrócić. Chce zapanować nad swoim wybuchowym charakterem i nieumiejętnością hamowania swojego głupiego, wystrzałowego, szalonego zachowania. Czasami czuje się z nim dobrze, a czasami to przemienia się w jakąś katastrofę. Nie potrafię tego określić. Tak wielu umiejętności mi brakuje. Czemu w życiu nic nie przychodzi łatwo ? Czemu jest tak ciężko ? Zadaje teraz tutaj takie smętne pytania, dołujące a zdaje sobie sprawę z tego że życie jest piękne tylko od nas zależy jak je wykorzystamy. No niestety, tylko od nas. Mam nadzieje, ze będę dostrzegać to co daje mi Tata i to jakich ludzi stawia na mojej drodze. Będę bardziej doceniać i cieszyć się drobnostkami. Tak takie jest moje postanowienie. Jak ktoś to przeczytał, to dajcie mi znać..
A tymczasem mam dla was pare fotek, z ostatnich eventów :)
I always knew you had a heavy heart
buziaczki ;*
Bardzo dobry post, wiecej takich ! ;] Obserwuje.
ReplyDeletesuper zdjecia strasznie wesołe :)
ReplyDeletehttp://northflower.blogspot.com
muszą być wesołe :)
Deleteswietne zdjecia:D
ReplyDeleteZapraszam do mnie na konkurs, tylko 2 banalne zasady a do wygrania bon na buty
ooo jak dostojnie kroczysz w tym polonezie :))
ReplyDeleteaach... studniówka, kiedy to było... :)
widzę, że studnióweczka była, u mnie też w tym roku ;) również obserwuję ♥
ReplyDeletekocham tą piosenkę!
ReplyDeleteja też :)
Deleteświetne zdjęcia;)!
ReplyDeletebuziaki
super sukienka. :D
ReplyDeletemieszkam w Irlandii i prowadzę bloga po angielsku i po polsku. zajrzyj jak chcesz. :) dzięki. http://www.misselegant06.blogspot.com
no, no polonez...ludzie kiedy to było...miło się wspomina ;)
ReplyDelete*.* kocham sukienke na zdj!:O
ReplyDelete:)
podoba mi sie twoj blog :)
napewno bede go odwiedzac!
http://lestylemadam.blogspot.ie/
dziekuje :)
DeletePoważne tematy poruszyłaś^^ Też tak czasem mam... Muszę się rozpisać, choćby nawet nikt nie miał tego przeczyta;p
ReplyDeleteFajne zdjęcia;)
Czasami trzeba. Dziękuję :)
DeleteNajbardziej podoba mi się zdjęcie z balonikami :) Czasem zdarza mi się też tak rozmyślać. Głowa do góry!:) Pozdrawiam
ReplyDeleteteż je lubię. Dziekuje :)
Deletefajne sukienki :))
ReplyDeleteDziękuję za odwiedziny i oczywiście obserwuję:)
ReplyDeleteczasami, a powiedzy sobie szczerze coraz częsciej ucieka mi motywacja i boję się, ale wtedy staram się ją odnaleźć. Mówię sobie, że dam radę i jakoś to wszystko się powoli układa. Wiele też pomogło mi blogowanie , które daję mi masę szczęścia, pozdrawiam i obserwuję! :*
ReplyDeleteNajważniejsze to wiedzie czego się od zycia chce i dązyć do tego. Motywacja jest niezbędna. Każdy sposób jest dobry :)
Deleteśliczne sukienki :)
ReplyDeletemillion-fashion.blogspot.com
Ja również będę obserwować :-)
ReplyDeletePrzeczytałam z miłą chęcią i mam nadzieję, że uda Ci się wytrwać w swoim postanowieniu. ;))
ReplyDeleteobserwuję ;D
Dziękuję, bardzo mi miło. Ja też mam taką nadzieję.
Deletemam rozumieć, że jesteś osobą wierzącą ? :)Nareszcie, bo już myślałam, że na tym świecie są sami ateiści
ReplyDeleteJak najbardziej :)
Deleteprzed chwilą kłóciłam się z przyjacielem o to. Może nie była to kłótnia, ale przekleństwa leciały. Nie rozumiem tej mody, to straszne. Imponujesz mi, bo piszesz o tym wprost, dodaje do obserwowanych:)
ReplyDeleteWydaje mi się, a raczej jestem przekonana że warto doceniać to co się ma, tu i teraz mieć plany dążyć do nich ale nie zapominać o tym co się dzieje teraz. Gdzieś przeczytałam że ludzie głównie myślą o tym co było, albo co będzie.. tak mało się zastanawiamy co się dzieje w tej chwili..
ReplyDelete"Czemu w życiu nic nie przychodzi łatwo" - jak patrzę na innych ludzi to sobie myślę że są farciarzami że im wszystko wychodzi a mi nie, a może trzeba dostrzec to co się ma? im więcej wysiłku- tym większa radość..
Właśnie o to głównie się rozchodzi. Zatraciło się to we mnie, i jest teraz mi z tym ciężko. Ale walczę i wiem ze dam rade :) dziękuje bardzo.
Deleteświetna sukienka :P
ReplyDeletepozdrawiam i zapraszam do siebie,
http://littleblackkura.blogspot.com/
Ładnie wyglądałaś :)
ReplyDeleteMnie też czasem nawiedzą takie myśli, zresztą sadzę, że każdego.
ReplyDeleteKryzysy przychodzą i od chodzą- w tym kontekście słowa wszystko będzie dobrze nie są wcale takie puste, bo zawsze przychodzi moment kiedy myślimy,że wszystko jest idealnie. :)
Wszystko siedzi w naszych głowach, a największym wrogiem człowieka jest on sam. Ciężko walczyć z kimś, kim się jest...
Prześliczne fotki! :D